sobota, 25 maja 2013

love


Chłonę kolejny oddech przyspieszony, spragniony wolności; płonę pod Twoim słowem. Szereg muśniętych zadrapań na moich biodrach zostawiasz, wychodzisz, chłonę..
Garstka muśniętych szeptów owija się dookoła wilgotnej szyi, niewiele odległych spojrzeń, coraz więcej rozszarpanych wspomnień. Wracasz. Szereg milczących zadrapań na moich plecach zostawiasz, wychodzisz, płonę..

Spójrz na nią, jej oczy, jak płomień
Zamykam oczy i chcę Ciebie tutaj, zawsze. Zamykam oczy i widzę nas tutaj. Zawsze szczęśliwych, uśmiechniętych. Zamykam oczy i słyszę Twój śmiech; widzę, jak dusisz mnie poduszką, a potem całujesz, najpierw w czoło..
Chłonę kolejny oddech przyspieszony, płoniesz cały we mnie.

1 komentarz: